Recenzja Frapporti Vintage Barbers - męskiego fryzjera ze Splitu 0
38.jpg

Za każdym razem, kiedy jestem w jakimś nowym miejscu, nie odmawiam sobie okazji, żeby trochę je pozwiedzać, pokręcić się to tu, to tam, zobaczyć jak się pracuje ludziom, zajść do fajnego lokalu. Oczywiście na szczycie takich przybytków stoją salony fryzjerskie. Dzisiaj opowiem Wam o najstarszym barbershopie w Splicie.

To chorwackie miasto zbudowane zostało na podwalinach pałacu Diokelcjana - rezydencji emerytowanego cesarza starożytnego Rzymu. Zachwyca swoją architekturą, przepiękną riwierą, doskonałą kuchnią. Drepcząc wąskimi ulicami Splitu natknąć się można na wiele rzemieślniczych zakładów i sklepów z regionalnymi towarami. Jednym z takich miejsc jest założony w 1938 roku zakład fryzjerski, który, według właściciela - Pana Frapportiego, jest najstarszym męskim salonem fryzjerskim. Nie mogłem oprzeć się pokusie i musiałem umówić się na wizytę w tym przybytku!

Nie będę się rozpisywał na temat samej wizyty, w końcu od relacji jest filmik poniżej. Dość powiedzieć, że dziarski pół-Chorwat, pół-Włoch, właściciel zakładu to prawie 60 letni szelma, który pierwszego klienta ogolił brzytwą w wieku 11 lat, a barberskie doświadczenie zbierał praktycznie na całym świecie, a przez ostatnie lata w topowych londyńskich barber shopach. Obecnie wrócił do zakładu będącego spuścizną po swoim dziadku, aby nauczyć Chorwatów czym jest prawdziwa męska elegancja wyrażona nieskazitelną fryzurą i zarostem.

Jeśli urlopy bądź interesy powieją Was kiedyś w stronę Splitu, nie odmawiajcie sobie tej przyjemności i wpadnijcie do zakładu Pana Frapportiego!



Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl